Słonik Bombik w Lublinie
Co robiłem w Lublinie?
Chciałem osobiście złożyć wszystkim dzieciom życzenia z okazji Dnia Dziecka, przybić piątkę swoim fanom i spotkać się z moimi przyjaciółmi pracującymi w Księgarni Świętego Pawła. Wizyta była bardzo udana! Spotkałem rzeszę dzieciaków, którym rozdawałem cukierki. W Księgarni Świętego Pawła czułem się jak w domu. Opowiadałem swoje przygody, chętnie pozowałem do zdjęć i bawiłem wszystkich swoim radosnym tańcem. Tam też złożyłem dzieciom życzenia.
Moja wizyta została sfilmowana! Można ją zobaczyć tutaj.
Gdy nadeszła pora powrotu do swoich rodziców mamy i taty Bombalskich, wszystkim kręciła się łezka w oku. Obiecałem, że chętnie do Was wrócę jak pozwolą mi rodzice, wtedy może zostanę u Was na dłużej. A obecnie możecie przeczytać moje przygody w książce pt.: Przygody Słonika Bombika, odsłuchać ich na audiobooku i śpiewać moje bombikowe piosenki.